Warto i trzeba to robić, żeby wyrwać tych ludzi z marazmu - mówi Agnieszka Poważa, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dąbrowie Białostockiej. - Dla nich liczy się możliwość kontaktu z drugim człowiekiem. Co roku wielu naszych podopiecznych jest chętnych do dalszej współpracy.