Musimy to wszystko policzyć. Nie oszukujmy się, chodzi o pieniądze - mówi Krzysztof Lewicki, radny z Suchowoli. Chodzi o przekształcenie szkół w Wólce i Czerwonce, w gminie Suchowola.
W ostatni czwartek w kinie "Kometa" odbyło się spotkanie mieszkańców obu miejscowości dotyczące przyszłych losów obu podstawówek. Zebrani mieli zastanowić się, jak połączyć szkoły. Samorząd bowiem ostrzega, że będzie musiał szukać oszczędności i nie stać go na utrzymanie dwóch placówek. W grę wchodziłoby więc ich połączenie bądź przekazanie w zarząd stowarzyszeniu (taki los prawdopodobnie czeka szkołę w Jatwiezi Dużej).
W piątek, na sesji Rady Miasta Suchowoli radni nie zajmowali się tą sprawą. - Decyzja zapadnie za dwa tygodnie. Komisje muszą zadecydować, jaki będzie los szkół. Wtedy też radni podejmą uchwałę intencyjną. W przypadku szkół w Wólce i Czerwonce w grę wchodziłoby ich połączenie - mówi Krzysztof Lewicki.
Jedną z propozycji, która padła podczas czwartkowego spotkanie było pozostawienie szkoły w Czerwonce i przeniesienie do niej podstawówki z Wólki (gdzie mogłyby powstać oddziały przedszkolne dofinansowane przez Unię Europejską). Jednak nie wszyscy z rodziców dzieci uczących się w szkołach poparli ten pomysł. W każdym z przypadków pracę straciliby nauczyciele. Ich płace stanowią największy koszt utrzymania szkoły.
(is)