Warto i trzeba to robić, żeby wyrwać tych ludzi z marazmu - mówi Agnieszka Poważa, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dąbrowie Białostockiej. - Dla nich liczy się możliwość kontaktu z drugim człowiekiem. Co roku wielu naszych podopiecznych jest chętnych do dalszej współpracy.
Dąbrowski MOPS stara się o środki z środków pomocowych (program Europejskiego Funduszu Społecznego), które zostaną przeznaczone na szkolenia zawodowe, zajęcia z doradcą zawodowym oraz psychologiem. W projekcie mogą uczestniczyć osoby korzystające z pomocy społecznej (bezrobotni, niepełnosprawni, rolnicy). Z kolei dzieci tych ludzi mają szansę na udział w koloniach.
- Nie mamy jeszcze podpisanej umowy w tej sprawie. Czy instytucje pośredniczące w przekazaniu środków zaakceptują nasze plany? Zobaczymy. W tej chwili jeszcze za wcześnie, by o tym mówić - mówi Agnieszka Poważa.
Projekt, w którym będą mogły uczestniczyć 32 osoby ma w sumie pochłonąć ponad 100 tys. zł. Chętni powinni zgłaszać się do siedziby MOPS-u w Dąbrowie Białostockiej (ulica Solidarności 1). Pełna nazwa przedsięwzięcia brzmi "Aktywność wyznacznikiem lepszego jutra – aktywizacja społeczno-zawodowa rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym z terenu gminy Dąbrowa Białostocka".
(is)