Jestem w szoku. Jak widzimy, pan burmistrz sam decyduje o inwestycjach w mieście. Jestem pod wielkim wrażeniem. Nagle okazało się, że mamy pieniądze na drogę w Bobrownikach - mówił wczoraj na sesji radny Sławomir Sawicki. To właśnie z jego inicjatywy podczas uchwalania budżetu w grudniu ubiegłego roku zdjęto tę inwestycję. Okazało się, że po przetargach ogłoszonych ostatnio przez magistrat w kasie miejskiej pozostały pieniądze. Radni zgodnie podnieśli ręce, godząc się na wydanie 350 tys. zł na drogę do wsi. Przyglądało się im kilkunastu mieszkańców Bobrownik.