Aniołki z masy solnej, szopka betlejemska, w której przycupnął czerwononosy bocian, domki z lukrowanego piernika wyglądające niczym w bajce. Do tego smakołyki, na widok których cieknie ślinka. Mimo kiepskiej pogody można było uzupełnić zapasy przed świętami i zaopatrzyć się w niebanalny prezent.