Uroczystości w 104. rocznicę Bitwy Niemeńskiej odbyły się dziś w Kuźnicy.
REKLAMA
Po mszy świętej w kościele pw. Opatrzności Bożej uczestnicy uroczystości - duchowni, politycy, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych, harcerze i mieszkańcy - przeszli na kuźnicki cmentarz, gdzie spoczywają doczesne szczątki żołnierzy, którzy zginęli w 1920 roku w walce z sowieckim najeźdźcą.
- Wspominamy dziś ludzi, którzy walczyli w obronie Polski. Wspominamy naszych rodaków, zwykłych obywateli powiatu sokólskiego, którzy wspierali nasze wojsko, niejednokrotnie oddając życie ku chwale Ojczyzny i po to, byśmy mogli dziś oddychać wolnością - mówił Piotr Rećko, starosta sokólski.
Wójt Kuźnicy Paweł Mikłasz przypomniał przebieg zdarzeń sprzed 104 lat. Głos zabrał również ppłk Sg Michał Łangowski, komendant kuźnickiej placówki Straży Granicznej (patrz wideo poniżej).
- Polacy wiedzieli, że obcy nie jest dobrym rządzącym. Obcy ze wschodu i zachodu nie nieśli nam nic dobrego. Co prawda i polskie władze bywają różne, sami państwo to wiedzą, ale to dziś wybieramy tych, którzy rządzą Polską. Za każdym razem mamy nadzieję, że będą to ludzie, którzy Bogu, honorowi i Ojczyźnie będą wierni - podkreślił Dariusz Piontkowski, poseł na Sejm.
Odbył się apel poległych, a na zakończenie delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem poległych polskich żołnierzy.
Później na placu przy starej szkole mieszkańcy mogli obejrzeć występ Orkiestry Koncertowej Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.
REKLAMA
20 września 1920 roku polska 21. Dywizja Górska i 22. Dywizja Ochotnicza wsparte Grupą Artylerii Ciężkiej uderzyły na bolszewicką 5. i 6. Dywizję Strzelców. Sowieci wycofali się w stronę fortów Grodna. Podhalańczycy opanowali Kuźnicę. Naczelny wódz nieprzyjacielskiej armii Michaił Tuchaczewski przyjął polskie uderzenie za początek ofensywy na Grodno, wydał rozkaz ściągnięcia odwodów armijnych i zatrzymania nieprzyjaciela. 21 września przeciwnatarcie przeprowadziły 5. Dywizja Strzelców na Kuźnicę i 6. Dywizja Piechoty na Nowy Dwór. Zakończyło się ono niepowodzeniem. Do zaciętych walk doszło też pod Odelskiem.
22 września gen. Galica i płk Koc otrzymali telegram Kwatery Głównej informujący, że jest to pierwszy dzień ogólnej ofensywy. Nie mogli jednak przejść do natarcia, bo inicjatywa była po stronie sowieckiej. Bolszewicy nie rozpoznali przygotowań do ataku polskiej Grupy Manewrowej na północy, która miała obejść skrzydło wojsk wroga, w kierunku Druskiennik i dalej na Lidę.
23 września 21. Dywizja Górska walczyła o opanowanie przepraw na Niemnie pod Konatowem, a 22. Dywizja Ochotnicza okrążała Grodno od północy.
Wieczorem 24 września pod Nowym Dworem poddał się Polakom sowiecki 49. Pułk Strzelców. 25 września nacierający zmusili do odwrotu bolszewików, a 1. Pułk Podhalański opanował umocnienia między fortami Grodna. Sowieci rozpoczęli odwrót.
(pb)
REKLAMA