Przyleciały bociany do Straży. Mimo zimy pachnie wiosną - pisze nasz Czytelnik Jarosław w mailu nadesłanym do redakcji.
REKLAMA
Przyleciały bociany do Straży. Mimo zimy pachnie wiosną - pisze nasz Czytelnik Jarosław w mailu nadesłanym do redakcji.
Telewizja TVN24 odwiedziła dzisiaj gospodarstwo pasieczne Józefa Zajkowskiego, aby sprawdzić jak pszczoły radzą sobie z obecną pogodą i czy po ich zachowaniu da się stwierdzić, kiedy będzie wiosna.
Więcej wolnego czasu w okresie zimy pozwala na spokojne przeprowadzenie w gospodarstwie prac związanych z naprawą i remontem. Wielu rolników samodzielnie wykonuje, jeżeli nie wszystkie, to większość prac związanych z przywracaniem sprawności sprzętu i infrastruktury w gospodarstwie. Jednym z powodów i chyba najważniejszym jest sytuacja finansowa.
Topniejący śnieg wypełnia wodą dziury w jezdni. Ulica Kolejowa w Sokółce zrobiła się prawdziwą pułapką na samochody. W każdej chwili można uszkodzić auto. Szczególnie niebezpieczna jest dziura na skrzyżowaniu ulic Monte Cassino i Kolejowej. Nie widać jej, bo wypełnia ją woda - przestrzegł nas Czytelnik.
Spadnie od 5 do 15 centymetrów śniegu. Może to oznaczać powtórkę z niedzielnego wieczoru, a więc spore problemy komunikacyjne oraz przerwy w dostawach prądu. A po 21 kwietnia - prawie lato...
Wczoraj około godziny 17 policjant patrolujący Sokółkę natknął się na młodego człowieka leżącego w śniegowej zaspie.
Kilka godzin roztopów i brak refleksu może skutkować przemoczoną garderobą.
Na 18 kwietnia został wyznaczony termin rozprawy odwoławczej w sprawie burmistrza Sokółki. Natomiast akta włodarzy samorządowych z Sokółki (starosty, członka zarządu powiatu, burmistrza Sokółki oraz jego zastępcy) nie wróciły jeszcze z Sądu Najwyższego.
W Sokółce jedna z uliczek nie jest odśnieżana, co bardzo utrudnia życie mieszkańcom. Jeden z Czytelników zgłosił nam problem. - To nasza wina i teraz wpłynę na to, aby nie było już tego problemu - mówi Wiesław Puszko, prezes MPO Sokółka.
Jedna z informacji podana przez nas wczoraj w serwisie była oczywiście żartem. Ale i tak Google pobił chyba wszystkich.
Sprawdziliśmy, jak bawią się młodzi mieszkańcy Sokółki. Tydzień temu, podczas meczu Polski z Ukrainą odwiedziliśmy kilka pubów. Wynik meczu (1:3, w tym dwie bramki stracone w ciągu kilku pierwszych minut spotkania) nie nastrajał co prawda optymistycznie, ale mało kto narzekał na kiepski humor. Wczoraj zajrzeliśmy w kilka innych miejsc. Nastroje były pierwszorzędne.
REKLAMA