Dwunastu mieszkańców przyszło dziś na spotkanie w sprawie biogazowni, która ma powstać w Dąbrowie Białostockiej. - Wykupić okoliczne działki i nie będzie sprzeciwu. Nie jesteśmy przeciwni biogazowni, a jej lokalizacji. Co ja będę miał z tego? - pytali zebrani. Ustalono, że inwestor zorganizuje wyjazd, by pokazać jak funkcjonuje taki obiekt i czy rzeczywiście emituje on odór. A tego protestujący obawiają się najbardziej.