Skosiłem trawę przy stadionie, teraz jadę do parku - powiedział nam Władysław Bieszczad, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Sokółce, którego spotkaliśmy dziś przed południem przy Rynku Kościuszki na traktorku. - Ja żadnej pracy się nie wstydzę. A teraz jestem zatrudniony w sokólskim Ośrodku Sportu i Rekreacji - wyjaśnił radny. Po kilku godzinach widzieliśmy jak wraca ulicą Ściegiennego do siedziby swojej firmy.