Brak mi słów. Są przecież rządowe programy na biblioteki, na ośrodki pomocy społecznej. Nie spodziewałam się, że inwestycje realizowane dla dobra mieszkańców, na które można będzie pozyskać środki zewnętrzne, będą blokowane przez radnych - mówi Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki. - To, co zostało zawarte w projekcie to niemal nowy budżet - stwierdza Tomasz Tolko, przewodniczący Komisji Finansów. - Uważamy, że zaciąganie kredytu na projektowanie, gdy nie mamy wykonanych wszystkich inwestycji z bieżącego budżetu, gdy nie mamy rozstrzygniętych przetargów, jest niewłaściwe - dodaje Daniel Supronik, przewodniczący Rady Miejskiej w Sokółce.