Szłam spać o północy, wstawałam o czwartej rano - mówi Dżenneta Bogdanowicz, właścicielka gospodarstwa Tatarska Jurta w Kruszynianach. - W ciągu majowego długiego weekendu przez nasz ośrodek przewinęło się około 3 tysiące osób, zwiedzając głównie silvarium i szlak ekumeniczny - dodaje Waldemar Sieradzkim, nadleśniczy Nadleśnictwa Krynki z siedzibą w Poczopku.