"Wczoraj mieliśmy okazję podziwiać naszego satelitę, czyli Księżyc, a raczej SuperKsiężyc, bowiem wczoraj jego tarcza była o 14 procent większa i o 30 procent jaśniejsza od tarczy zwykłego Księżyca" - pisze nasz Czytelnik Mariusz.
"Zjawisko takie nosi nazwę perygeum. Perygeum to punkt, w którym nasz satelita na orbicie okołoziemskiej znajduje się najbliżej naszej planety. Ta odległość wyniosła wczoraj około 356 tysięcy kilometrów, podczas gdy średnia odległość Księżyca od Ziemi to 384 tysięcy kilometrów. Te różne odległości spowodowane są eliptycznym kształtem orbity Srebrnego Globu. Kiedy zjawisko perygeum zbiega się w czasie z pełnią, Księżyc wydaje się jaśniejszy i większy niż zwykle. Przesyłam zdjęcie Księżyca zrobione wczoraj około godziny 21:30" - pisze Mariusz.
Otrzymaliśmy jeszcze jedną fotografię Księżyca. Widać, że w istocie był wczoraj ogromny.
(is)