"Nie każdy miał tego śledzika na stole, gdyż trzeba było dokonywać nie lada zabiegów by zdobyć ten rarytas. A poza tym wszystkie na stół trafiały tradycyjne potrawy wigilijne, charakterystyczne dla naszego regionu: łazanki z makiem, obwarzanki z makiem, kutia z makiem i miodem, kisiel owsiany, kompot z suszonych owoców i inne, a musiało ich być dwanaście" - publikujemy wspomnienia mieszkańca Sokółki opowiadające o świętach Bożego Narodzenia obchodzonych zaraz po 1945 roku.