Włamywali się do altanek na działkach i kradli drobny sprzęt. Często po prostu niszczyli szyby i drzwi.
REKLAMA
Włamywali się do altanek na działkach i kradli drobny sprzęt. Często po prostu niszczyli szyby i drzwi.
Do groźnie wyglądającej kolizji doszło dziś około południa pod Sokolanami w gminie Sokółka.
Rynek wcale nie jest mały, tylko ludzi na nim mało – tłumaczyli handlujący na sokólskiej targowicy. Dziś sokólski bazar świecił pustkami.
Szkielety wydobywano m.in. podczas prac ziemnych prowadzonych przy ulicy Białostockiej. Czytaj gdzie były pierwsze sokolskie cmentarze.
Mrozu, śniegu i prawdziwej zimy życzyły sobie morsy, które dziś wczesnym popołudniem kąpały się w sokólskim jeziorze.
"Przewiduje się wystąpienie miejscami słabych opadów marznącego deszczu lub mżawki, powodujących gołoledź" - napisała Barbara Jakubowska, dyżurny synoptyk z białostockiego Biura Prognoz w mailu nadesłanym do redakcji.
Pogotowie ratunkowe wyjeżdżało do pacjentów 14 razy.
Rozmowa z Krzysztofem (nazwisko do wiadomości redakcji) o przepowiedniach związanych z rokiem 2012.
Co najmniej kilkaset osób bawiło się na sylwestrze miejskim przed siedzibą Urzędu Gminy w Sokółce.
Do najpoważniejszego wypadku doszło w Wigilię, gdy była gołoledź. Na śliskiej drodze dachowała honda civic.
Nie widzę problemu, kreskę można dostawić - mówi Józef Konopacki ze Związku Tatarów RP. Chodzi o tablicę na ścianie sokólskiej "Liry", na której znajdują się dwa błędy.
REKLAMA