Samego dnia 17 września 1939 roku nie pamiętam, miałam wtedy pięć lat. Ale dzisiejszy dzień to ważna rocznica w kontekście tego, co spotkało mnie później - powiedziała Krystyna Biziuk, która jako małe dziecko została wraz z rodziną deportowana do Kazachstanu. Dziś przypada 76. rocznica najazdu sowieckiego na Polskę.
W samo południe przedstawiciele gminy Sokółka i powiatu sokólskiego oraz mieszkańcy złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem Zesłańców na Sybir. Zastępca burmistrza miasta Adam Kowalczuk przypomniał zebranym o niczym nieuzasadnionej sowieckiej napaści na Polskę, która od siedemnastu dni walczyła z niemiecką nawałą oraz o żołnierzach, którzy mimo beznadziejnej sytuacji zdecydowali się stawić opór agresorowi nadchodzącemu ze wschodu. Zebrani uczcili minutą ciszy tych, którzy polegli w wyniku sowieckiej agresji, odśpiewali też "Mazurka Dąbrowskiego".
* * *
"Armia Czerwona, podobnie jak Wehrmacht, znaczyła swój szlak bojowy na ziemiach polskich długim pasmem zbrodni. Podżegały wręcz do nich odezwy i rozkazyw wyższych dowództw. Komandarm Kowalow np. tłumaczył napaść na Polskę koniecznością udzielenia pomoc powstańcom (sic!) - robotnikom i chłopom Białorusi i Polski w ich walce z odwiecznymi wrogami - obszarnikami i kapitalistami. Z kolei Chruszczow, mianowany członkiem Rady Wojennej Frontu Ukraińskiego, wygrażał szefowi kontrwywiadu - jak wy pracujecie, ani jednego rozstrzelanego" - pisze wybitny historyk Paweł Wieczorkiewicz w swojej pracy "Historia polityczna Polski 1935-1945".
(is)
W 76. rocznicę napaści sowieckiej na Polskę:
17 września 1939. Urywki sowieckich kronik:
Czytaj też:
Wielka czerwona gwiazda na ulicy Białostockiej