Maciej Miszkiń zapewnia, że do boksu już nie wróci. Jak mówi, powodem zakończenia kariery nie są jednak problemy ze zdrowiem. - Jest forma, jest gaz, prezentuję się nie dużo gorzej niż w momencie, kiedy trenowałem wyczynowo. Natomiast abstrahując od szczegółów, boks bardzo koliduje z moim celem życiowym - stwierdza Maciej Miszkiń w materiale przygotowanym przez redakcję To Jest Boks.