Miejsca pamięci o ofiarach zbrodni niemieckich powstały już w 1944 roku. Tymczasem wciąż nie mamy w naszym kraju żadnego muzeum poświęconego zbrodniom komunistycznym - mówił Marcin Zwolski, historyk z białostockiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej podczas spotkania z mieszkańcami Sokółki. Zakończyło się ono marszem z pochodniami i złożeniem kwiatów i zniczy na schodach dawnej katowni UB przy ulicy Dąbrowskiego.