24 marca ma zapaść wyrok w sprawie kobiety, która podając się za wróżkę i znachorkę wyłudziła od rodziny z Sokółki ponad pół miliona złotych. Prokuratora zażądała czterech lat bezwzględnego pozbawienia wolności oraz zobowiązania do naprawienia szkody. Obrońcy chcą uniewinnienia.