Policjanci z Białegostoku zatrzymali dwóch 14-latków i 12-latka, którzy odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich za kradzież skarbonki z kościoła w Sokółce. Mundurowi odzyskali utracone mienie.
Wczoraj po godzinie 14 dyżurny sokólskiej policji otrzymał informację, że trzej nieletni chłopcy najprawdopodobniej ukradli metalową skarbonkę z kościoła i uciekają ze swoim łupem. Na miejsce natychmiast skierowani zostali pełniący akurat służbę na terenie Sokółki funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku.
Mundurowi podczas sprawdzania okolicy zauważyli trzy młode osoby, które na widok radiowozu zaczęły nagle uciekać w kierunku stadionu miejskiego. Policjanci od razu za nimi ruszyli. Chwilę później cała trójka została zatrzymana.
Okazało się, że dwaj 14-latkowie i 12-latek to mieszkańcy Sokółki, którzy najprawdopodobniej odpowiedzialni są za tą kradzież. Funkcjonariusze odzyskali skradzioną skarbonkę, którą sprawcy porzucili przy ogrodzeniu stadionu. Zachowaniem nieletnich zajmie się sąd rodzinny i nieletnich - informuje podlaska policja na swojej stronie internetowej (podlaska.policja.gov.pl).
opr. (is)