Przed nadejściem frontu jechał w kierunku Białegostoku ostatni niemiecki pociąg, którego wojskowa obsada niszczyła wszystkie urządzenia kolejowe. Po południowej stronie stacji kolejowej, od strony ul. Nowej, była rampa przeładunkowa, długości około 250 metrów. Niemcy co 20 metrów założyli ładunki wybuchowe, wysadzili rampę, czyniąc ją całkowicie niezdatną do użytku. Publikujemy kolejną część wspomnień naszego Czytelnika, opowiadającą o wydarzeniach z 1944 roku.