Dzisiaj mija 80. rocznica masowych wywózek Polaków na Sybir, która dotknęła również mieszkańców Sokólszczyzny.
10 lutego 1940 roku rozpoczęła się masowa wywózka Polaków na Wschód. Podczas pierwszej z nich sowieci wysiedlili około 140 tysięcy osób. To przede wszystkim osadnicy wojskowi i leśnicy. Wysiedleńcom kazano w pośpiechu się spakować, bywało i tak, że nie pozwalano zabrać ze sobą niczego. Deportowanych wywożono w wagonach towarowych z zakratowanymi oknami. Warunki podczas transportu były przerażające, przez co wiele osób zmarło już w czasie podróży. Ten tragiczny proceder powtórzono jeszcze trzykrotnie: w kwietniu 1940, w czerwcu 1940 roku oraz w czerwcu 1941 roku. Celem wywózek była eksterminacja elit i zapewnienie sowieckiemu imperium taniej siły roboczej.
Wywózki dotknęły także mieszkańców Sokólszczyzny. Jedną z takich osób jest Krystyna Biziuk, która w 1940 roku, jako małe dziecko, została wraz z rodziną deportowana do Kazachstanu. Czytaj więcej: "Dali nam pół godziny na zebranie najważniejszych rzeczy". 75. rocznica deportacji Polaków na Sybir [FOTO]
Podczas drugiej wywózki, do której doszło 13 kwietnia 1940 roku, ofiarami padły przede wszystkim rodziny wcześniej wywiezionych. Trzecia deportacja, trwająca od maja do lipca 1940, objęła głównie uchodźców z centralnej i zachodniej Polski przybyłych w czasie działań wojennych na tereny, które znalazły się potem pod okupacją sowiecką. Czwartą wywózkę zorganizowano w połowie 1941 roku. Jednak to ta pierwsza była największa i najtragiczniejsza.
opr. (mby)