Apeluję do wszystkich stron sceny politycznej o pozostawienie tej sprawy do poniedziałku, niech ona spokojnie poczeka aż zakończy się kampania do Parlamentu Europejskiego. Będziemy mogli usiąść spokojnie i tę kwestię przedyskutować, rozważyć, bo tu są potrzebne działania – bardzo konkretne dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej – mówił dziś prezydent Andrzej Duda podczas oświadczenia dla mediów, odnosząc się do ostatnich wydarzeń na granicy polsko–białoruskiej.
REKLAMA
Wczoraj Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o śmierci polskiego żołnierza, który został ugodzony nożem podczas szturmu na polską granicę.
– Wierzę w to głęboko, że Rzeczypospolita tę sprawę wyjaśni, a sprawcy tej zbrodni zostaną zatrzymani i w sposób należyty ukarani – wskazał prezydent. Podkreślił, że w ostatnich dniach opinię publiczną zbulwersowała również sprawa polskich żołnierzy, którzy strzegąc bezpieczeństwa Polski zostali w niezwykle ostry sposób potraktowani przez Żandarmerię Wojskową – skuci kajdankami.
– Nie mam żadnych wątpliwości, że ta sprawa wymaga wyjaśnienia, co do samego sposobu i przyczyn takiego, a nie innego działania Żandarmerii Wojskowej wobec polskich żołnierzy, którym należy się szacunek i respekt w związku z tym, jak poważne zadania wykonują, i zrozumienie dla ich bardzo ciężkiej służby – mówił Andrzej Duda. Wyjaśnił, że mogły zostać użyte inne środki, aby zatrzymać te osoby i prowadzić wobec nich postępowanie.
Prezydent przypomniał, że w związku z zaistniałą sytuacją oraz koniecznością wprowadzenia zmian w przepisach zwołał na poniedziałek, 10 czerwca posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego (ma się ona odbyć w Białymstoku), aby przedyskutować te kwestie z przedstawicielami wszystkich stron polskiej sceny politycznej. – Sytuacja od 2021 roku pokazuje, że konieczna jest zmiana przepisów dotyczących obecności i możliwości działania naszych żołnierzy, którzy wspierają funkcjonariuszy Straży Granicznej – mówił.
REKLAMA
Andrzej Duda podkreślił, że na początku maja trafił do Sejmu prezydencki projekt ustawy o działaniach władz państwowych w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa wewnętrznego państwa.
– Premier Donald Tusk ogłosił dzisiaj, że odwoła zastępcę prokuratora generalnego Tomasza Janeczka. Do Kancelarii Prezydenta zostało skierowane stosowne pismo pana premiera z wnioskiem ministra Bodnara (szefa Ministerstwa Sprawiedliwości - red.) – powiedział prezydent.
Prezydent poinformował, że wszystkie dokumenty, z którymi się zapoznał wskazują, że osobą odpowiedzialną od 12 kwietnia 2024 roku za sprawy wojskowe jest prokurator krajowy Dariusz Korneluk – powołany niezgodnie z obowiązującymi przepisami. W tym dniu prokurator Tomasz Janeczek został pozbawiony swoich kompetencji wobec prokuratury wojskowej.
Andrzej Duda przypomniał, że „środowisko polityczne premiera Donalda Tuska od 2021 roku – od kiedy polscy żołnierze i funkcjonariusze bronią polskiej granicy – przez dwa lata ustawicznie atakowało żołnierzy i funkcjonariuszy, obrażając i poniżając ich – tak naprawdę poniżając polski mundur i honor żołnierza i funkcjonariusza”.
– Dwa miesiące temu doszło do zdarzeń, które spowodowały nie tylko tak gwałtowne działanie Żandarmerii Wojskowej wobec polskich żołnierzy, ale także, jak się okazało działanie prokuratury. Niestety nikt o tym Kancelarii Prezydenta RP ani mnie osobiście nie poinformował – podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent skierował do premiera pytanie, dlaczego o tak ważnej sprawie, dotyczącej polskiego żołnierza i działań prowadzonych w sferze bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, jako Zwierzchnik Sił Zbrojnych nie został poinformowany.
prezydent.pl
opr. (pb)