Sprawa remontu dróg zdominowała dziś dyskusję podczas sesji Rady Miejskiej w Dąbrowie Białostockiej. Mówiono o trasach, które wymagają pilnego remontu i na które gmina będzie chciała pozyskać dofinansowanie.
Burmistrz Romuald Gromacki poinformował o tym, że Powiatowy Zarząd Dróg ogłosi przetarg na remont trasy do Szuszalewa. To ta sama droga, która miała być pierwotnie modernizowana w ramach programu tzw. schetynówek. Ostatecznie jej jednak nie wykonano.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wojewoda nie da pieniędzy na schetynówkę
- Nie mamy jeszcze potwierdzenia środków zewnętrznych, liczymy, że wpłyną. PZD ogłasza mimo to przetarg, by nie było zwłoki. Jeśli nie będzie informacji o dofinansowaniu, nastąpi unieważnienie procedury - stwierdził burmistrz.
Dodał, że ma świadomość, iż wiele dróg po zimie jest w fatalnym stanie. Gdy tylko pozwolą na to warunki pogodowe, w teren wyjadą równiarki. - Środków w budżecie nie mamy, ale nie zostawimy żadnej drogi nieprzejezdnej - deklarował Romuald Gromacki.
Powiedział również, że powiat ogłosił przetarg na przygotowanie dokumentacji zniszczonej drogi w Domuratach.
CZYTAJ TEŻ: Piotr Rećko: Biorę na klatę wszystkie błędy moich pracowników [WIDEO, FOTO]
Zebrani dowiedzieli się też, że gmina ma zamiar ubiegać się o pieniądze na dofinansowanie trasy w Kirejewszczyźnie. O fatalnym stanie tej drogi informowaliśmy kilka dni temu. - Zapraszamy do nas, żebyście mogli zobaczyć to wszystko na własne oczy - mówiła obecna na sesji sołtys Kirejewszczyzny.
CZYTAJ: To jedna z najgorszych dróg w powiecie [WIDEO, FOTO OD CZYTELNIKA]
Romuald Gromacki powiedział, że do 13 kwietnia będzie prowadzony nabór wniosków z puli środków przyznanej w ostatnich dniach przez rząd. Na województwo podlaskie przypada 30 mln zł. - W przypadku naszej gminy dofinansowanie może wynieść do 60 proc. Czy nas będzie na to stać? Póki co nie znamy jeszcze zasad i kryteriów oceny - wyjaśnił burmistrz.
CZYTAJ TEŻ: Będzie więcej pieniędzy na remonty dróg
- Jak chcą państwo egzekwować naprawę dróg dojazdowych, które uległy zniszczeniu podczas prac przy budowie drogi wojewódzkiej 673? Wiele spraw załatwianych było na tzw. gębę. Takich sytuacji jest mnóstwo, a hałdy ziemi z wykopów zalegają na prywatnych działkach. Potrzebne jest także umożliwienie wjazdów na działki rolnicze. To problemy na dziś - mówił radny Tadeusz Jedliński.
Burmistrz mówił, że na sesję zaproszono przedstawicieli Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, by poinformowali oni o zamieszaniu związanym z wycofaniem się Unibepu z realizacji inwestycji. Urzędnicy jednak nie przyjechali dziś do Dąbrowy.
Więcej o wtorkowej sesji wkrótce na iSokolka.eu.
(pb)