Mieszkamy u sąsiada, pięcioosobowa rodzina w dwóch małych pokoikach. Dostaliśmy ubrania i koce. Teraz najpotrzebniejsze są rzeczy dzieciom do szkoły - mówi Wiesława Gnidziejko z Małowisty. W piątek jej rodzinie spalił się dom. Pomocy potrzebują także pogorzelcy z Nierośna.