Niestety, nasza drużyna nie odniosła żadnego zwycięstwa w turnieju. Falcon walczył dobrze z każdą drużyną w pierwszej połowie meczu, jednak po przerwie zazwyczaj z zawodników schodziło powietrze. Nie wiem, czy udzielał im się stres turniejowy, bo to w końcu pierwsza tak duża impreza. Na pewno cieszy fakt, że nasi zawodnicy wytrzymali turniej pod względem obciążenia. Natomiast sama gra pozostawia jeszcze dużo do życzenia - mówi Michał Tochwin, współorganizator Falcon Cup 2015.