W dawnych czasach liczba dywanów, kilimków i kap decydowała o zamożności rodziny. Matki mające na wydaniu córki przygotowywały im posag, w którym koniecznie musiały się znaleźć dywany. Rozmawialiśmy z Romualdem Lewickim z Wiązówki, który posiada zabytkowe krosna żakardowe i od ćwierć wieku zajmuje się tkactwem.