Dąbrowscy radni nie przyjęli dziś budżetu na 2016 rok. Zamiast tego niemal przez prawie dwie godziny wysłuchiwali odpowiedzi burmistrza Romualda Gromackiego na pytania zadane na poprzedniej sesji. - Panie burmistrzu, nie po to zadajemy - my radni - interpelacje, w porozumieniu z naszymi wyborcami, żeby pan nam odpowiadał, że nie ma na to środków. Pan po to jest, żeby w jakiś sposób te środki w budżecie gminy się znalazły. A my mamy pomóc je panu rozdysponować - podsumował dyskusje radny Antoni Hrynkiewicz.