Nadeszły zimowe temperatury, długo oczekiwane przez wędkarzy podlodowych. Starorzecza zamarzły, staje też rzeka, więc amatorzy lodowego wędkowania, kosiarze trzciny i "turyści lodowi" ruszyli na podbój Biebrzy. Trzeba jednak pamiętać, że rzeka i starorzecza nie zamarzają równomiernie. Po opadach "oparzeliska" przykryte są kilkucentymetrową warstwą śniegu.