W piątek w meczecie odbywała się modlitwa na rozpoczęcie postu, o godzinie 23. Wczoraj przyjmowałem i muzułmanów, i turystów, którzy chcieli zwiedzić meczet. W nocy stał się akt dewastacji. Dziś rano zauważyli to sąsiedzi mieszkających przy meczecie. Jesteśmy zbulwersowani. To karygodna rzecz. Zawsze byliśmy dobrymi obywatelami Polski, lojalnymi patriotami. Malowanie takich znaków jak Polska Walcząca - to uwłacza naszej godności. Tatarzy walczyli też w Powstaniu Warszawskim, bronili Polski. Malowanie takiego znaku na meczecie to także obraza Polski Walczącej. To nasza ojczyzna od 300 lat, jesteśmy jej synami - mówi Dżemil Gembicki, przewodnik po meczecie w Kruszynianach.
Czytaj więcej...