Wczoraj wzruszające chwile przeżyło pięć par, które obchodziły uroczystość 50-lecia pożycia małżeńskiego. Dostojni jubilaci spotkali się w Urzędzie Miejskim w Krynkach.
REKLAMA
Wczoraj wzruszające chwile przeżyło pięć par, które obchodziły uroczystość 50-lecia pożycia małżeńskiego. Dostojni jubilaci spotkali się w Urzędzie Miejskim w Krynkach.
Mieszkańcy wsi Ciumicze w gminie Krynki, co roku przeżywają to samo. W czasie wiosennych roztopów ciężarówki wywożące drzewo z okolicznych lasów niszczą drogę dojazdową do wsi.
"I wówczas zobaczyłem całą tę grozę. Błochin włożył swoją odzież specjalną: brązową skórzaną czapkę, długi skórzany brązowy fartuch, skórzane brązowe rękawice z mankietami powyżej łokci. Na mnie wywarło to olbrzymie wrażenie. Zobaczyłem kata".
Nie dostrzegam jakie piękno nas otacza... Wystarczy tylko wyjrzeć przez okno ;-) - pisze nasz Czytelnik.
Jedni martwią się zaspami wysokimi na ponad metr, inni mają naprawdę dobrą zabawę.
Równo rok temu na polach zieleniły się oziminy. Pogoda była prawdziwie wiosenna, dlatego zwierzęta i ptactwo nie miało większego problemu z znalezieniem pożywienia. A teraz?
W tym roku grób jest bliżej ołtarza i dzięki temu jest bardziej wyeksponowany w kościele - powiedział nam ks. Wacław Dudziuk, proboszcz parafii pw. św. Wincentego Ferreriusza i św. Bartłomieja Apostoła w Szudziałowie. Właśnie tam oraz w parafii w Krynkach mieliśmy okazję zobaczyć Groby Pańskie.
Włodzimierz Surowiec, 19-latek z Krynek uratował staruszkę z płonącego domu. Cała sytuacja trwała zaledwie kilka chwil. Młody chłopak próbował dwa razy wejść do palącego się budynku. Gdy usłyszał pukanie w okno, wskoczył przez nie do środka i wyniósł 92-letnią kobietę, ratując jej życie.
Młody mężczyzna na widok dymu wydobywającego się z domu sąsiadki wszedł do środka i wyniósł ją z płonącego pomieszczenia. Dzięki szybkiej reakcji 19-latka uratowanej kobiecie nic się nie stało.
REKLAMA