Zwycięstwo na własnym boisku odniósł dziś w końcu Sokół Sokółka. Nie powiodło się natomiast Dębowi Dąbrowa Białostocka w starciu z Jagiellonią II Białystok. - Błędy indywidualne zadecydowały - mówi Jacek Markiewicz, grający trener Dębu. Kolejne wygrane odnotowały Pogranicze Kuźnica oraz Kora Korycin, a Krynki nie dały szans drużynie z Sokół.
Jagiellonia II Białystok - Dąb Dąbrowa Białostocka 3:0
- Mecz ułożył się dla nas niedobrze, bowiem szybko straciliśmy bramkę. Mieliśmy swoje sytuacje, jednak ich nie wykorzystaliśmy. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:0. O wyniku całego meczu zadecydowały błędy indywidualne. Jagiellonia wykorzystała okazje do zdobycia bramek i wygrała. Nasi chłopcy dali z siebie tyle, ile mogli dać - mówi Jacek Markiewicz.
Kierowana przez niego drużyna z dorobkiem 21. punktów spadła na ósme miejsce w tabeli III ligi. Kolejny mecz Dąb rozegra w przyszłą sobotę u siebie, podejmując Huragan Morąg.
Sokół Sokółka - Piast Białystok 2:1
- Najpierw było 1:0 po bramce Kamila Kula, później na 2:0 podwyższył Maciej Sidorowicz, po ładnym strzale lewą nogą z 17. metra. Mieliśmy też jeszcze jedną niewykorzystaną "setkę". Pod koniec spotkania goście zdobyli bramkę i zrobiło się trochę nerwowo. To był ważny mecz - mówi Zdzisław Sidorowicz, prezes Sokoła Sokółka.
Po zwycięstwie sokółczanie zajmują 13. miejsce w tabeli III ligi z dorobkiem 10. punktów. W przyszły weekend czeka ich bardzo trudna przeprawa - grają bowiem na wyjeździe z liderem, drużyną KS Wasilków.
Orzeł Tykocin - Pogranicze Kuźnica 1:4
- Już na początku, w drugiej minucie, Bogdan Słoma zdobył dla nas bramkę. W 40. minucie gola zdobył Wiktor Jujko, a w drugiej połowie do bramki gospodarzy trafiali jeszcze Kamil Doroszczyk i Piotr Andrzejewski. Orzeł odpowiedział jednym trafieniem. Sędzia nie uznał jeszcze piątej bramki dla nas. Pogranicze walczy wciąż o awans do "okręgówki" - mówi Grzegorz Januszkiewicz, prezes klubu z Kuźnicy.
Po zwycięstwie Pogranicze kończy rundę jesienną z dorobkiem 19. punktów.
Kora Korycin - Skra Wizna 3:1
- Na początku wczorajszego meczu gra była wyrównana i toczyła się o opanowanie środka pola. Pierwszą bramkę strzelił Sławomir Popowski, po około 10 minutach poprawił jeszcze ten wynik. Później podwyższyliśmy rezultat na 3:0. W drugiej połowie gra toczyła się już pod nasze dyktando. Goście zdobyli bramkę po błędzie z lewej strony boiska. Wygraliśmy więc mecz o czwarte miejsce w tabeli. Dziękuję wszystkim piłkarzom za udaną rundę - mówi Marek Brylewicz, kierownik Kory Korycin.
Drużyna ma w swoim dorobku 16. punktów.
KS Sokoły - KS UM Krynki 2:4
- W pierwszej połowie mieliśmy co prawda przewagę, ale w szóstej minucie straciliśmy niespodziewanie bramkę. Później - w ciągu zaledwie 15 minut - Marek Palacz zdobył trzy bramki. Jeden z graczy gospodarzy zobaczył też drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Mimo wszystko w drugiej części spotkania zrobiło się nerwowo. Sokoły atakowały. W 65. minucie rywale nie strzelili rzutu karnego, w 80. minucie udało im się jednak zdobyć drugą bramkę. Na szczęście pięć minut później podwyższyliśmy na 4:2. mamy więc trzy punkty, to jest najważniejsze - mówi Stanisław Tumiel, kierownik drużyny z Krynek.
KS UM to niekwestionowany lider III grupy A klasy, ma w dorobku 22 punkty, od kolejnej Pasji Kleosin dzieli go aż siedem oczek.
(is)