Nie wyszło dziś piłkarzom z Dąbrowy Białostockiej wyjazdowe spotkanie z Granicą Kętrzyn. - Uważam, że to był jeden z naszych słabszych meczów - mówi Jacek Markiewicz, grający trener Dębu. Zdecydowane zwycięstwo odniosła zaś Kora Korycin, wygrywając na wyjeździe 1:4.
Granica Kętrzyn - Dąb Dąbrowa Białostocka 2:0
- Przed dzisiejszym spotkaniem obawiałem się sędziowania, jednak trzeba przyznać, że arbitrzy spisali się bardzo dobrze. Niby utrzymywaliśmy się przy piłce, jednak było bardzo dużo niedokładności z naszej strony. Uważam, że to był jeden z naszych najsłabszych meczów. Po prostu nam nie wyszedł - mówi Jacek Markiewicz.
Bramki w spotkaniu padały w 34. i 69. minucie. Dąb z dorobkiem 11. punktów jest na siódmym miejscu w tabeli III ligi. Następne spotkanie rozegra na wyjeździe z Mrągowią Mrągowo.
Victoria Jedwabne - Sudovia Szudziałowo 3:3
- Można powiedzieć, że remis to sukces, bowiem od 55. minuty meczu graliśmy w dziesiątkę. Do przerwy było 1:2 dla nas. Później znów wygrywaliśmy 2:3. Przeciwnik miał rzut karny i udało mu się zremisować. Końcówka meczu była nerwowa, broniliśmy się. Brawa należą się dla chłopaków za walkę. Trzeba się cieszyć z remisu - mówi Krzysztof Bach, trener Sudovii.
Bramki dla drużyny z Szudziałowa zdobywali Piotr Hołownia z karnego i Dariusz Marcinowicz, jeden z goli byłstrzałem samobójczym.
Sudovia ma w dorobku osiem punktów i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli "okręgówki". Kolejny mecz rozegra u siebie z Włókniarzem Białystok.
Podlasiak Knyszyn - Konar Kora Korycin 1:4
- Zespół z Knyszyna zagrał ładny mecz, nie murował bramki. Gole dla naszej drużyny padały po pięknych strzałach. Na początku meczu straciliśmy co prawda bramkę po kontrze, ale udało nam się odrobić straty w 40. i 45. minucie. Na drugą część spotkania przeciwniki wyszedł tak, jakby zeszło z niego powietrze. Trzy bramki zdobył Sławomir Popowski, jedną - Ignacy Lech - relacjonuje Marek Brylewicz, kierownik Kory.
Drużyna z Korycina ma w dorobku siedem punktów. Kolejny mecz rozegra u siebie z Orłem Tykocin.
Pogranicze Kuźnica - Jasion Jasionówka 1:2
- Po pierwszej połowie było 1:0 dla nas. Gola zdobył Wiktor Jujko po rzucie wolnym. Mieliśmy okazje, ale goście prowadzili składne akcje. To nasza pierwsza porażka w tym sezonie. W środę gramy mecz z Sokołem Sokółka w ramach regionalnych rozgrywek Pucharu Polski. Mamy nadzieję, że pójdzie nam zdecydowanie lepiej niż dziś - mówi Grzegorz Januszkiewicz, prezes Pogranicza.
Klub z Kuźnicy ma cztery punkty na koncie. W następny weekend pauzuje.
(is)