Wysokie zwycięstwo Sokoła Sokółka na wyjeździe i w końcu trzy punkty zdobyte przez Dąb Dąbrowę Białostocką.
- Ten mecz musieliśmy dziś wygrać, choć mieliśmy niełatwego przeciwnika - mówi Jacek Markiewicz, trener, a jednocześnie obrońca Dębu.
Mecz ułożył się zupełnie nie po myśli drużyny z Dąbrowy Białostockiej. Pierwsza bramka dla gospodarzy - Płomienia Ełk - padła już w drugiej minucie spotkania, druga - po kwadransie.
- To było jak uderzenie obuchem w głowę: dwa strzały i dwie bramki. Ale chłopcy wiedzą, że potrafią grać w piłkę. Na szczęście nasza skuteczność była dziś zdecydowanie lepsza, wykorzystaliśmy trzy sytuacje, choć było ich więcej. Cieszymy się z tego, co jest - dodaje Jacek Markiewicz.
Bramki dla Dębu zdobywali: Krzysztof Biernacki (41. minuta), Maciej Orpik (47. minuta) oraz Norbert Toczydłowski (70. minuta). Spotkanie zakończyło się więc rezultatem 2:3. - Teraz czekają nas ciężkie spotkania z Granicą Kętrzyn i Olimpią Zambrów. Kultura gry tych drużyn jest wyższa, my się do tego dostosujemy - dodaje trener Dębu.
Jego drużyna awansowała o jedno oczko w tabeli III ligi, wyprzedzając Tura Bielsk Podlaski (ale drużyna ta walczy jutro z Sokołem Ostródą). Dąb ma w dorobku 12 punktów.
Wysokie zwycięstwo na wyjeździe w Białymstoku odniósł Sokół Sokółka. - W pierwszej połowie Piast prowadził zdecydowane ataki na naszą bramkę. Świetnie dysponowany był nasz bramkarz, który wybronił trzy stuprocentowe sytuacje, w tym dwie sam na sam - mówi Radosław Kabelis, grający trener Sokoła. - Było dużo nerwowości, popełnialiśmy szczególnie błędy przy wyprowadzaniu akcji.
Pierwsza połowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
- W drugiej części meczu Piast znowu przycisnął, nasz bramkarz wybronił strzał z pięciu metrów. Zrobiliśmy dwie zmiany - relacjonuje Radosław
Pierwszego gola zdobył Łukasz Kowalewski, który pięknie uderzył z 16. metrów. Drużynie z Sokółki zaczęła się układać gra. Następną bramkę - po asyście Łukasza Kowalewskiego - zdobył Kamil Kun. Rezultat meczu ustalił - po podaniu Radosława Kabelisa - Jacek Dzienis w 83. minucie spotkania.
- W końcówce meczu przejęliśmy całkowitą kontrolę. Cieszy nas to zwycięstwo, bo pozwala wejść z nową energią w tydzień pracy - dodaje trener Sokoła.
Po zwycięstwie 0:3 nad Piastem Białystok drużyna z Sokółki z dorobkiem 14. punktów zajmuje 11. miejsce w tabeli IV ligi. Następny mecz Sokół gra u siebie z Magnatem Juchnowiec Kościelny.
Jutro rozegrane zostaną następujące spotkania:
Krypnianka Krypno - Sudovia Szudziałowo
Kora Korycin - Victoria Jedwabne
KS Miastkowo - KS UM Krynki
Hydrobud Krynickie - Pogranicze Kuźnica.
(is)