Szukamy sprawcy czynu - mówi ppłk Anna Wójcik, rzecznik prasowy Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
3 maja doszło do przekroczenia granicy państwowej między Szudziałowem a Kuźnica, w pobliżu Wojnowców. Widać było ślady, które ktoś zostawił na rozoranym pasie ziemi. Człowiek ten wrócił do Polski, tyle że... z białoruskim godłem.
- Prawdopodobnie ta właśnie osoba zdjęła godło Białorusi ze słupa granicznego i zabrała je ze sobą - mówi ppłk Wójcik.
Rzecznik POSG dodaje, że do nielegalnych przekroczeń granicy zaczęło dochodzić częściej, gdy w Polsce popularność zyskały serwisy społecznościowe typu nasza-klasa.pl czy facebook. Ludzie znajdujący się w pobliżu granicy chcą sobie zrobić pamiątkowe zdjęcia "po tamtej stronie".
(is)