Jest to zupełnie inna pielgrzymka. Pomimo tego, że jej organizatorem jest Archidiecezja Białostocka, to można powiedzieć, że jest ona ogólnopolska, ponieważ skupia wiele osób, które przyjeżdżają do nas z różnych stron kraju. Ale są też wśród pątników mieszkańcy Czech i Stanów Zjednoczonych - mówi ksiądz Łukasz Żuk, kierownik Ekumenicznej Pieszej Pielgrzymki Białystok - Grodno - Wilno. Pątnicy zatrzymali się wczoraj w Szudziałowie. Dziś dotrą do Kuźnicy.
- Mamy w tym roku rekordową liczbę pielgrzymów. Wyruszyło nas ponad 400. 350 osób ma pokonać całą trasę - od białostockiej katedry do Ostrej Bramy, mają bowiem wizy. Są też jednak i tacy, którzy z różnych przyczyn nie mogli ich wyrobić. Dlatego idą do granicy z Białorusią, a później dołączą do nas już na Litwie - dodaje ksiądz Łukasz Żuk.
Wczoraj rano pątnicy wyruszyli z Białegostoku. Po godzinie 19 przybyli do Szudziałowa. Przed kościołem św. Wincentego Ferreriusza i św. Bartłomieja Apostoła witał gości proboszcz, ksiądz Wacław Dudziuk. Wielu pielgrzymów nocowało w miejscowej szkole, niektórych mieszkańcy Szudziałowa ugościli u siebie. Dziś droga pątników wiedzie do Kuźnicy. Jutro przekroczą oni granicę, by przez Grodno ruszyć w kierunku Wilna. Do Ostrej Bramy dotrą 24 sierpnia.
- Ta pielgrzymka zaczyna być znana w całej Polsce - stwierdza ksiądz Łukasz Żuk.
(is)
Pielgrzymka Białystok - Wilno w Szudziałowie: