Wyglądało to tak, jakby nad Dubasiewszczyzną zderzyły się dwie czarne chmury. Zerwał się potężny wiatr. Z siwego nieba spadł grad. Wszystko trwało może pół godziny, może krócej. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżyliśmy - mówi Stanisław Rudziński, sołtys Dubasiewszczyzny. Wczoraj nawałnica, która przeszła nad wsią powyrywała drzewa i kompletnie zniszczyła uprawy należące do kilkudziesięciu rolników.
Mimo, że od burzy minęła prawie doba, to i tak przy drodze bieleje hałda lodowych kulek. - Wczoraj tędy nie dało się przejechać samochodem - mówi Stanisław Rudziński. A jego syn Piotrek pokazuje, że gradziny sięgały do połowy łydki.
Opodal zagon ziemniaków lub raczej to, co z niego zostało. Zielone łodygi i liście zostały pocięte, poszatkowane. Podobnie stało się z kukurydzą, która rośnie obok. - Nie wiem, czy cokolwiek jeszcze z tego będzie - stwierdza Krzysztof Baranowski, mieszkaniec Dubasiewszczyzny.
Po przeciwnej stronie drogi rośnie owies, choć tak naprawdę to już tylko słoma. W kłosach nie ma bowiem ziaren. Te znajdują się na ziemi. - Wszystko wymłócił grad. Dosłownie - mówi sołtys Dubasiewszczyzny.
Jedziemy do lasu po drugiej stronie wsi. Potężne sosny połamane jakby były zapałkami. Wiatrołomy dostrzec można w kilku miejscach. Wicher musiał tam być potężny, skoro tak obszedł się z wiekowymi drzewami.
Trwa porządkowanie wsi. Mieszkańcy naprawiają dachy pozbawione dachówek, ścinają uszkodzone drzewa. Przy drodze leży słup złamany podczas wczorajszej nawałnicy. Obok niego uszkodzony krzyż...
- Grad spowodował bardzo duże straty w uprawach. Dotknęły one upraw ponad 20 rolników z Dubasiewszczyzny i Dubasiewskich Kolonii - mówi Kazimierz Marciszel, burmistrz Suchowoli. - Przyjmujemy już wnioski o wypłatę odszkodowań. Straty będzie szacować komisja powołana przez wojewodę. Gospodarze powinni też złożyć oświadczenia do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W przypadku kontroli plonów nie będą wtedy potrącane pieniądze z dopłat bezpośrednich. Zastanawiamy się nad formą pomocy, którą może zaproponować gmina. Zaapelujemy do sołtysów o wsparcie. W grę będzie także wchodzić umorzenie kolejnych rat podatku. Byłem wczoraj na tych polach. Gradu było tam po kostki. Nawałnica zniszczyła wąski pas upraw, można powiedzieć, że zostały uszkodzone w 90 procentach - dodaje.
(is)
Po nawałnicy w Dubasiewszczyźnie: