To dopiero początek lutego, a na termometrze... +17 stopni.
Co prawda pomiar nie jest miarodajny, bowiem termometr znajduje się od słonecznej strony bloku, jednak dzisiejszy dzień był nadzwyczaj ciepły jak na tę porę roku (w końcu to sam środek zimy). Tymczasem z prognoz pogody wynika, że nie zanosi się na jakieś drastyczne ochłodzenie. W najbliższym tygodniu temperatura w ciągu dnia ma osiągać +4, +6 stopni, nocą może spadać niewiele poniżej zera. Zapowiada się przewaga słońca, choć może też przelotnie popadać (we wtorek).
Następny tydzień (od 16 do 22 lutego) ma być równie wiosenny. Termometry mogą wskazywać nawet +7 stopni.
Z długoterminowych prognoz pogody wynika, że zima już nie wróci, co najwyżej spadnie jeszcze przelotny mokry śnieg, który nie utrzyma się zbyt długo. Na wyraźne ocieplenie zanosi się zaś po 10 marca. Gdyby tak rzeczywiście było, obecną zimę można byłoby zaliczyć do bardzo krótkich. W sumie śnieg utrzymał się tylko przez kilka dni w grudniu oraz od połowy stycznia, a dni z dużym mrozem było około 10.
(is)