Bohoniki i Kruszyniany są dla Tatarów Polskich jak Mekka i Medyna. A wczoraj w pierwszej z wymienionych miejscowości odbyło się spotkanie z ich społecznością, w której uczestniczyli samorządowcy, przedstawiciele władz państwowych, mniejszość tatarska i licznie zgromadzeni mieszkańcy powiatu sokólskiego.
- Jest to spotkanie z wielkim, cudownym środowiskiem Tatarów Polskich, które w naszym powiecie zlokalizowane jest w dwóch wspaniałych miejscowościach. Miejscach, które skupiają dwa niezwykłe meczety, z których jesteśmy dumni. To nasze dziedzictwo kulturowe – rozpoczął wydarzenie Piotr Rećko, Starosta Sokólski.
Starosta, jako gospodarz Powiatu Sokólskiego powitał na nim Jacka Sasina, Ministra Aktywów Państwowych, Muftiego Tomasza Miśkiewicza, przedstawiciela społeczności tatarskiej, Bronisława Talkowskiego, przewodniczącego gminy w Kruszynianach, Macieja Szczęsnowicza, przewodniczącego gminy w Bohonikach, Aleksandra Bazarewicza, Imama, Dżanettę i Mirosława Bogdanowiczów, Marię Chazbijewicz, działaczkę tatarską, Piotra Karola Bujwickiego, prezesa Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania Szlak Tatarski, Tadeusza Tokarewicza, wójta gminy Szudziałowo, społeczność tatarską i mieszkańców.
Mufti Tomasz Miśkiewicz zwracając się do zebranych podziękował za tak liczne przybycie.
- Witam serdecznie pana premiera w naszych skromnych progach tatarskich. W Bohonikach i Kruszynianach, naszej kolebce Tatarów i islamu. Dla nas te miejscowości są jak Mekka i Medyna. Zawsze do nich wracamy, bo jesteśmy z nimi związani – podkreślił.
Dodał również, że Tatarzy to przede wszystkim społeczność etniczna, mała ale jakże znacząca grupa. Mieszkają spokojnie i zdrowo na Podlasiu, i zachęcają wszystkich do odwiedzin.
- Nasze miejscowości, nasze meczety są zawsze na wszystkich otwarte. W imieniu społeczności tatarskiej dziękuję panu premierowi, rządowi polskiemu za każde wsparcie udzielane na rzecz naszej mniejszości – zaznaczył przedstawiciel społeczności tatarskiej.
Do podziękowań dołączył również Maciej Szczęsnowicz. I tu szczególne wyrazy wdzięczności skierował do Piotra Rećko, Starosty Sokólskiego i Jacka Sasina za pomoc w realizacji bardzo ważnego dla nich przedsięwzięcia, jakim jest budowa Domu Pielgrzyma.
Głos zabrał oczywiście również honorowy gość spotkania, Jacek Sasin, Minister Aktywów Państwowych i w pierwszej kolejności podziękował za możliwość takiej wizyty.
- To dla mnie wielki zaszczyt, że możemy się spotkać właśnie tu, w Bohonikach, w jednej z dwóch miejscowości, o których każdy w Polsce zapewne słyszał. To tak naprawdę dwa miasta tatarskie, które wyróżniają się na mapie powiatu sokólskiego. Zresztą tak jak powiat sokólski wyróżnia się na mapie Polski. Pan Starosta może być dumny, że stoi na czele takiego niezwykłego i szczególnego miejsca – rozpoczął minister.
Kontynuując zaznaczył, że cieszy go to spotkanie, ponieważ obecność Tatarów w tej części Polski jest dowodem na trwałość idei dawnej Rzeczypospolitej, którą zamieszkiwało wiele różnych narodów, z różna religią i kulturą. Podkreślił, że jest to dziedzictwo z którego możemy być dumni.
- Pamiętamy o tym, że Tatarzy to jedna z ważnych sił obronnych w dawnej Polsce. Liczyli się w boju nie tylko z uwagi na doświadczenie, ale i męstwo i zaangażowanie. Zapisali się w historii naszego kraju jako bojownicy o Polskę, o jej wolność i niepodległość. I z tej historii powinniśmy być nieustannie dumni – dodał.
Wspominał również, że bardziej poznał historię społeczności tatarskiej i jej obyczajów w 2010 r., po katastrofie smoleńskiej. Kiedy to los zetknął go z profesorem Chazbijewiczem, przy współpracy w ramach ruchu społecznego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Angażowali się wówczas w upamiętnienie ofiar tej tragedii i jednocześnie spędzili wiele godzin na rozmowach o dorobku Tatarów. Ale dopiero trzy lata temu na żywo zetknął się ze społecznością tatarską, kiedy podczas wakacji odwiedził Kruszyniany.
- Spotkałem się tam z niesamowitym przyjęciem, z ogromną gościnnością i przede wszystkim chęcią dzielenia się swoim dorobkiem. Także byłem już w Mekce, a dziś jestem w Medynie, czyli dwóch ważnych miejscach na mapie religijnej Polski. I cieszę się że wasza historia nadal trwa, pielęgnujecie swoją odrębność i dbacie o kulturę – zauważył Jacek Sasin.
Dodał, że cieszy się i jest dumny z tego, że jest członkiem Rządu, który nie tylko docenia, szanuje i podziwia ale również wspiera Tartarów.
- Znamy założenia stworzenia Centrum Kulturalnego Polskich Tatarów w Bohonikach. Wiem, że jest to duże przedsięwzięcie i kosztowne, ale myślę ze wspólnie z władzami samorządowymi, wojewódzkimi i europejskimi uda się to wspaniałe dzieło zbudować, po to, aby odwiedzający mogli poznawać waszą historię. W imieniu polskiego Rządu, ale i Prawa i Sprawiedliwości, które jest zapleczem politycznym, chciałbym zdeklarować, że jesteśmy tymi, którzy szanują każdą społeczność, kulturę i religię, która składa się na naszą Rzeczpospolitą – zapewnił.
I tu stanowczo zaprzeczył próbom przedstawiania ich jako partii ksenofobicznej, czy władzy zamkniętej na odmienność.
- Dziś spotkałem się w Internecie z nieprzyjemnym wpisem, że nie wpuszczamy migrantów do Polski a tu przyjeżdżam do Tatarów, którzy są również muzułmanami. To jest totalne nieporozumienie. Nie ma racji bytu porównywanie Państwa do ludzi, którzy chcą zagrozić naszemu bezpieczeństwu. Nie ma zgody na utożsamianie polskich muzułmanów z tymi, którzy próbują zakłócić nasz spokój. Zapewniam, że niezależnie od religii stanowimy jedną wielką polską rodzinę – zaakcentował minister.
Tym samym zadeklarował, że władze rządowe i samorządowe są do dyspozycji społeczności tatarskiej i ta zawsze może na nich liczyć.
- Chcemy być również waszymi przedstawicielami. Jestem dumny, że nasza Polska ma tak wspaniałą historię, takie córki i synów, wiernych Rzeczypospolitej. Jestem przekonany, że czeka nas dobra, wspólna przyszłość – zaznaczył.
A kończąc zachęcił wszystkich do odwiedzin tych cudownych miejsc, jakimi są Bohoniki i Kruszyniany.
Sylwia Matuk/sokolka-powiat.pl
Fot. Marcin Pogorzelski/sokolka-powiat.pl
* Materiał zlecony