W czerwcu ma się rozpocząć remont w budynku Przedszkola Samorządowego Nr 5 w Sokółce i dostosowanie pomieszczeń na potrzeby Środowiskowego Domu Samopomocy. Trwa rekrutacja do placówki. - Mamy już chętnych ponad normę zgłoszonych do przedszkola, jest jeszcze 11 wolnych miejsc z żłobku - mówi Lucyna Szymańska, dyrektor PS Nr 5.
O sprawie przebudowy "Piątki" zrobiło się głośno w ubiegłym roku. Pod koniec sierpnia rodzice dzieci uczęszczających do placówki dowiedzieli się o tym, że został ogłoszony przetarg na przebudowę obiektu i dostosowanie pomieszczeń na potrzeby ŚDS. Rodzice domagali się od gminy wycofania się z tego pomysłu, tłumacząc, że prace budowlane prowadzone jesienią i zimą źle wpłyną na zdrowie dzieci, a sama idea umieszczenia kilku instytucji w jednym budynku jest nietrafiona. Gmina chciałaby bowiem w dalszej perspektywie przenieść tam pomoc społeczną. Zastępca burmistrza Sokółki, Krzysztof Szczebiot tłumaczył z kolei, że decyzja dotycząca przebudowy została podjęta kilka lat temu, a rezygnując z prac gmina mogłaby stracić dotację rządową.
Pieniędzy na remont pomieszczeń było za mało. Sokólscy radni - mimo apeli rodziców - zgodzili się nawet na to, żeby dołożyć z budżetu gminy 120 tys. zł na przebudowę gmachu. Samorząd ogłaszał trzy przetargi, żaden jednak nie doszedł do skutku. Prace remontowe mają się rozpocząć po zakończeniu roku szkolnego.
- Na wakacjach nasza grupa żłobkowa zostanie przeniesiona do budynku Przedszkola Nr 1. Z tego, co wiem, pomieszczenia ŚDS będą się mieścić na niskim parterze, całkowicie oddzielonym od przedszkola. Wejście będzie znajdowało się tam, gdzie wcześniej pomoc społeczna wydawała dary rzeczowe potrzebującym. Remont jest także ważny dla nas, planowana jest bowiem modernizacja kuchni przedszkola - tłumaczy Lucyna Szymańska.
Rekrutacja przedszkolaków do "Piątki" praktycznie już się zakończyła. - Zapisaliśmy 77 osób chętnych do uczęszczania do naszego przedszkola. Jest jeszcze dziewięcioro 6-latków. Wzorem lat poprzednich, utworzymy trzy grupy przedszkolne, chyba że powstanie jeszcze jedna dodatkowa - mówi Lucyna Szymańska.
Są natomiast wolne miejsca w grupie żłobkowej. - Zgłosiło się 19 chętnych, 11 miejsc jest wciąż wolnych. Nie wiem, czy to zamieszanie wokół naszej placówki mogło się do tego przyczynić, czy też rodzice może nie wiedzą o tym, że mogą się do nas zgłaszać - dodaje dyrektor "Piątki".
(is)