Od kilku dni pod Starą Kamionką widzę siedzącego przy drodze psa. Widać, że zwierzak jest zadbany i ułożony. I prawdodpodobnie czeka na właściciela, który - tak przypuszczam - zostawił go tuja - poinformował na Czytelnik.
Piesek jest czarny, podpalany, przypomina wyglądem owczarka niemieckiego. Nie boi się ludzi, jest przyjaźnie nastawiony. Czytelnik, który często podróżuje do Krynek zdziwił się tym, że zwierzę niemal cały czas przesiaduje przy szosie, jakby na kogoś czekało. - Kilka razy przywiozłem mu jakieś kości. Szkoda tego pieska, bo widać, że to mądry zwierzak. Według mnie, ktoś go po prostu porzucił, a ten zwierzak wraca, bo czeka wciąż na pana - powiedział nam mieszkaniec Sokółki.
O pomoc zwrócił się do Kazimierza Szomki, sołtysa Starej Kamionki. - Znam sprawę. Rozmawiałem już z jedną z mieszkanek naszej wsi, która mogłaby tego psa przygarnąć. A jeżeli to nie wyjdzie, to zwierzak trafi do schroniska - stwierdził Kazimierz Szomko.
(is)