Policjant prowadził swojego hyundaya. Na ulicy 1 Maja w Sokółce skontrolowała go policja. Okazało się, że funkcjonariusz był nietrzeźwy. Dziś pożegnał się z pracą.
O zdarzeniu informowaliśmy kilka dni temu. 16 września około godziny 17 sokólscy policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli samochód osobowy. Okazało się, że za kierownicą auta siedział naczelnik wydziału do spraw walki z korupcją z 30-letnim stażem. Jego problem polegał na tym, że był nietrzeźwy. Dziś policjant pożegnał się ze służbą. Przeciwko niemu zostanie wszczęte postępowanie karne. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Sprawą zajmować się będzie prokuratura wyznaczona przez Olsztyn. Zarówno prokuratorzy z Sokółki, jak i z Białegostoku postanowili przekazać sprawę swoim kolegom.
- Chcąc uniknąć zarzutu braku obiektywizmu w przeprowadzeniu takiego postępowania prokurator okręgowy uważa, że ta sprawa powinna być prowadzona w innej prokuraturze – powiedział Telewizji Białystok Janusz Kordulski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku.
(is)