Po wypadku, który wydarzył się wczoraj wieczorem pod Kraśnianami, kierowca próbował uciec.
Tak jak informowaliśmy, wczoraj wieczorem volkswagen golf uległ wypadkowi, na ostrym zakręcie między Kraśnianami a Sokółką. Auto dachowało. Jak poinformowała nas dziś sokólska policja, kierowca samochodu próbował zbiec z miejsca zdarzenia. Udało się go zatrzymać w polu, kilkadziesiąt metrów od drogi. Ekipa ratowników medycznych udzieliła mu tam pomocy i umieściła na noszach. Pomagali im strażacy i policja.
Okazało się, że 45-letni kierowca golfa na sokólskich "blachach" miał blisko 2 promile alkoholu. Doznał on otarcia łokcia i naskórka twarzy. Autem jechało jeszcze dwóch pasażerów, w tym także młoda kobieta zabrana na stopa. To właśnie ona odniosła najpoważniejsze obrażenia. Ratownicy medyczni podejrzewali u niej uszkodzenie kręgu w kręgosłupie.
Kierowca volkswagena za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie teraz przed sądem.
(is)
Czytaj też:
Wypadek pod Kraśnianami. Kolejny w tym samym miejscu [FOTO]