"Na pierwszym zdjęciu (z tradycyjnym termometrem) widać temperaturę w cieniu, na drugim - na słońcu i w domu" - pisze nasza Czytelniczka Kasia z okolic Sokółki.
Wczoraj był najprawdopodobniej najcieplejszy dzień w roku. Termometr naszej Czytelniczki wskazał na słońcu 48,6 stopnia Celsjusza. W niedzielę przed sokólską "Lirą" miał się odbyć mecz szachowy - symultana z arcymistrzami. Organizatorzy ze względu na upał zdecydowali się jednak na przeprowadzenie rozgrywek w klimatyzowanej sali. Dzieciaki (i zapewne nie tylko one) mogłyby nie wytrzymać trudów spotkania. Wielu mieszkańców regionu szukało ochłody nad wodą. Tłoczno było m.in. w Kundzinie i Łosośnie.
Meteorolodzy uspokajają - po burzach, które przeszły nad regionem w nocy z niedzieli na poniedziałek, temperatura nie powinna przekroczyć 28 stopni. W najbliższy weekend słupek rtęci będzie wskazywał maksymalnie 18-21 stopni.
(is)