Niektórzy sprzedający mogli narzekać dzisiaj na brak kupujących. Poranna pogoda - raz pochmurna, raz słoneczna - nie przyciągała mieszkańców na rynek. Najdłuższe kolejki ustawiały się tradycyjnie do straganów z owocami i warzywami.
Potaniały owoce sezonowe. Truskawki kosztowały dzisiaj ok. 6 zł. O 4 zł spadła cena czereśni, które można było dostać za 16 zł. Winogrona kupowano po 4 zł, brzoskwinie - za 4,50 zł. Nie zmieniła się cena jabłek, które w zależności od gatunku oferowano za 2,50 - 3 zł.
Warzywa sprzedawano raczej w niezmiennych od poprzedniego tygodnia cenach. Wyjątek stanowiły ziemniaki, za które proszono 2 zł. Ogórki gruntowe i sałatkowe sprzedający wyceniali na 2,50 - 3 zł. Pomidory śliwkowe można było dostać za 3 zł, a malinówki za 6 zł.
Kiełbasę białą parzoną sprzedawano po 12,70 zł, tradycyjną parzoną po 18,50 zł, a chleb żytni po 5,70 zł. Miód pszczeli naturalny kosztował dzisiaj 30 zł za słoik.
Oferowano też kwiaty i sadzonki drzewek. Lawendę wieloletnią można było kupić za 10 zł, begonię stojącą za 6 zł, aksamitki za 2 zł. Z kolei sadzonka sosny czarnej to wydatek rzędu 15 zł, a róży - 15 zł.
(mik)