Wczoraj po przejściu tornado w Moskwie zginęło 11 osób. Dziś gwałtowne burze mają przechodzić przez zachodnią i środkową Polskę. Jutro deszcz powinien też spaść na Sokólszczyźnie. Według prognoz, burze osłabną zanim dotrą nad nasz region. Na kilka dni zrobi się jednak chłodniej.
Pogoda w najbliższych tygodniach jest i będzie dynamiczna. Chwile grozy przeżyli wczoraj mieszkańcy rosyjskiej stolicy, nad którą przeszła prawdziwa nawałnica. Wyglądało to jak w filmach grozy, z tą tylko różnicą, że wszystko działo się naprawdę.
Siła żywiołu jaka nawiedziła dzisiaj #Moskwa była niesamowita.
— meteoprognoza.pl (@MeteomodelPL) 29 maja 2017
za https://t.co/qcJxboHw2b pic.twitter.com/AYU5LdCWoY
#Moskwa.
— meteoprognoza.pl (@MeteomodelPL) 29 maja 2017
Był sobie dźwig.
za https://t.co/SDnTZ3FL5P pic.twitter.com/l9qumE7SUh
#Moscow today! (Wet DownBurst and dust storm, gust 28 m/s ), 9 people injured 1 dead!
— Denis Lukyanov jr. (@edan2154) 29 maja 2017
More info https://t.co/CdpQxOlp7W#Москва #ураган pic.twitter.com/cqFF4AbYvV
Gwałtowne zjawiska pogodowe wystąpią dziś w zachodniej i środkowej Polsce. Strefa burz z silnym wiatrem, opadami gradu i ulewami powinna zatrzymać się na linii Wisły.
Wtorek na Sokólszczyźnie będzie pochmurny, z temperaturą sięgającą 20 stopni. Deszcz zacznie kropić jutro. Meteorolodzy przewidują, że około 8 i 14 można spodziewać się opadów, na szczęście nie będą one ekstremalne. Po ich przejściu wyraźnie obniży się temperatura. Czwartek przyniesie zaledwie 14 stopni i kolejne opady deszczu przed południem. W nocy na piątek temperatura odczuwalna wyniesie zaledwie 5 stopni. Najbliższy weekend ma być już zdecydowanie cieplejszy, termometry wskażą 22-24 stopnie, co przy słonecznym niebie zachęcać będzie do aktywności na świeżym powietrzu.
Tymczasem, jak podaje serwis krolowa-superstar.blog.pl, pierwsza połowa czerwca przyniesie nam zmienną aurę. Po dniach spokojnej pogody spodziewać się należy okresów gwałtownych zjawisk, z burzami i ulewami. Te wystąpić mają na przykład po 6 czerwca. Może też zdarzyć się tak jak kilka tygodni temu, gdy Białystok tonął pod strugami deszczu, a w Sokółce tylko kropiło. Chmura z ulewą przemieściła się wtedy nad lasami, w kierunku Krynek i Kruszynian.
Czytaj też:W Białymstoku w ciągu czterech godzin spadło ponad 70 litrów wody na metr kwadratowy! [FOTO, WIDEO]
(is)