Mieszkańcy mówili o ochronie środowiska i konieczności zasypania powyrobiskowego zbiornika. Radni pytali o koszty inwestycji. Spotkanie konsultacyjne na temat budowy terminalu przeładunkowego w Kundzinie odbyło się dziś w sokólskiej „Lirze”.
Przypomnijmy, firma Adampol od kilku lat stara się wybudować terminal pod Sokółką. Miałby on powstać w miejscu, gdzie obecnie znajduje się tzw. pierwsze jezioro w Kundzinie. W założeniu byłby to teren, gdzie sprowadzane byłyby samochody z Zachodniej Europy, przeładowywane oraz wysłane na Wschód. Atuty tego miejsca to m.in. bliskość granicy z Białorusią oraz szeroki tor (czytaj tekst Terminal Adampolu w Kundzinie. 55 hektarów torów i hal. Praca dla 280 osób [FOTO, WIZUALIZACJE]). Spółka kupiła i wzięła w dzierżawę wieczystą grunty w Kundzinie.
Dziś dyskutowano o tym na spotkaniu konsultacyjnym. Mieszkańcy wspominali m.in. o możliwości degradacji środowiska i zniszczeniu dróg dojazdowych. Przedstawiciel Adampolu stwierdził, że projekt jest we wstępnej fazie planowania i o szczegółach nie można jeszcze mówić. Dodał, że inwestycja nie powstanie wbrew woli mieszkańców i samorządu. Ostatecznie firma zobowiązała się m.in. do wyłożenia pieniędzy na drogę łączącą DK-19 z Kundzinem oraz na ekrany akustyczne.
Więcej na ten temat wkrótce na iSokolka.eu.
Jutro o godz. 10 w „Lirze” rozpocznie się spotkanie poświęcone budowie bocznicy kolejowej do żwirowni pod Bohonikami.
(is)