Nowy sezon zaczynał się zazwyczaj od długiego majowego weekendu. Wtedy przed kościołem p.w. św. Antoniego można było zauważyć więcej autokarów i osobówek. W tym roku było nieco inaczej.
Być może wpływ na to miała informacja o cudzie w Legnicy (więcej w tekście Cud eucharystyczny w Legnicy jak ten w Sokółce), bowiem media przypominały przy okazji zdarzenia z Sokółki sprzed kilku lat (Znak w Sokółce [WIDEO]). Już pod koniec kwietnia gości w Sokółce zaczęło być więcej.
Także dziś dało się to szczególnie zauważyć.
- Przyjechaliśmy tu specjalnie z Białegostoku. Rowerami. Za chwilę mamy mszę świętą - usłyszeliśmy od grupy pielgrzymów.
Czytaj też: Gospodarczy cud w Sokółce? [FOTO]
Tak jak wielokrotnie informowaliśmy, Sokółka dla wielu gości jest tylko jednym z przystanków na ich trasie. Pielgrzymki zatrzymują się tu jadąc na przykład do Wilna. Turyści odwiedzają z kolei kościół św. Antoniego przemierzając Szlak Tatarski. Część gości dociera też później do Suchowoli, miejsca związanego z błogosławionym księdzem Jerzym Popiełuszko.
W soboty częściej przyjeżdżają tu zorganizowane grupy, w niedziele - indywidualne. Pobyt przybyszów w Sokółce nie trwa z reguły zbyt długo.
(is)
Sobota przed kościołem św. Antoniego w Sokółce: