W ostatni poniedziałek przed Wielkanocą na sokólskim rynku przy Targowej panował spory ruch.
Kolejki ustawiały się po warzywa i jabłka. Nie brakowało też chętnych na razowy chleb (po 5,50 zł za bochenek). Pojawiły się stragany z sadzonkami i nasionami, co oznacza, że lada dzień rozpocznie się sezon ogrodniczy. Miód z podsokólskich pasiek kosztował 30 zł za duży słoik. Za jajka od swoich kur proszono 70-80 groszy, w zależności od rozmiaru.
Spory ruch panował też przy stoisku z odzieżą używaną.
Na jednym ze stoisk nabyć można było piękne ręcznie robione kurki (ceny od 7 zł) oraz pisanki (od 5 zł). Jak powiedziała nam sprzedawczyni, wykonanie takiej ozdoby na szydełku zajmuje wprawnej osobie około półtorej godziny.
Handlowcy będą mieli teraz dwa tygodnie oddechu - do 4 kwietnia.
(is)
Poniedziałkowy rynek w Sokółce: