Jest idea, aby Sąd Rejonowy w Sokółce pozostał, a nie był przekształcony w wydział zamiejscowy białostockiego sądu - mówi sędzia Krzysztof Marek Kruk, przewodniczący Wydziału Rodzinnego i Nieletnich SR w Sokółce. Placówce miałyby podlegać także Czarna Białostocka i część powiatu monieckiego (np. Jaświły).
O planach ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina informowaliśmy już kilkakrotnie. Zgodnie z nimi sądy, w których jest zatrudnionych do 15 sędziów, stawałyby się wydziałami zamiejscowymi. I tak Augustów i Olecko podlegałyby pod Ełk, Sejny - pod Suwałki, a Grajewo i Zambrów - pod Łomżę. Sokółka zaś w planach ministra zostałaby podporządkowana Białemustokowi.
Tymczasem Jarosław Gowin przyznał kilka dni temu w jednym z wywiadów, że sokólski sąd mógłby funkcjonować bez zmian.
- To nieoficjalne informacje, wciąż w trakcie planów - mówi Krzysztof Marek Kruk. - Prezes naszego sądu wystąpił przy okazji z pomysłem, żeby zwiększyć obszar naszej właściwości, m.in. o Czarną Białostocką i Jaświły. Jednak czy i w jakim zakresie wejdą te zmiany - nie wiadomo. Ciągle bowiem trwają konsultacje.
Do końca lutego ma zostać przedstawiony projekt rozporządzenia ministra, a w połowie roku nowa sieć sądów i wydziałów zamiejscowych miałaby zacząć funkcjonowanie.
- Uważam, że to zły pomysł. W połowie roku budżetowego wielu jednostkom doszłaby masa zupełnie niepotrzebnej roboty - dodaje sędzia Kruk.
(is)
Czytaj też:
"Likwidacja sądu? To zły pomysł" [WIDEO]