Filip ma anophthalmos. To bardzo rzadka wada, wrodzony brak gałki lub obydwu gałek ocznych prowadzi do poważnych deformacji twarzoczaszki. Rodzice Filipka apelują o pomoc.
"Jestem Filipek, mama Asia urodziła mnie 21 lutego 2013 roku. Jak mnie pierwszy raz zobaczyła była taka szczęśliwa - czułem to! Później zaczęła odczuwać niepokój i ciągle pytała lekarzy, dlaczego jeszcze nie otworzyłem oczu. Nie wiedziałem, o co chodzi, ale to musiało być bardzo ważne, bo mama bardzo się denerwowała i po rozmowie z lekarzem ciągle płakała. Kiedy przyjechał mój tatuś Wojtek rozmawiali z mamą, wtedy usłyszałem, że prawdopodobnie nie mam oczu.."
- Teraz są nam potrzebne pieniądze, bo już 22 kwietnia będzie wykonywana operacja. Trzeba ją jak najszybciej zrobić, najlepiej kiedy dziecko jest w wieku do 3 miesięcy. W szpitalu w Katowicach koszt tej operacji wynosi około 14 tysięcy złotych. Jest jeszcze klinika w Niemczech, o której dużo słyszeliśmy i jest ponoć jedną z najlepszych na świecie, ale tam koszt operacji wynosi około 20 tysięcy złotych. Mieszkamy w Jacowlanach i prosimy o pomoc dla Filipka - powiedział nam Wojciech Kunda, tata Filipa.
- Żeby nasz syn mógł się prawidłowo rozwijać, potrzebuje protezowania. Aby zapewnić prawidłowe ciśnienie w oczodole, Filipek musi przejść wiele operacji, niestety co kilka miesięcy. Koszt jednej to kilkanaście tysięcy złotych. Nie jesteśmy w stanie pokryć każdej w całości, dlatego niezbędna jest pomoc. Chcemy zrobić wszystko, aby nasz Synek miał normalne życie - tłumaczą rodzice Filipka.
Poniżej podajemy adres strony internetowej na której można dowiedzieć się więcej informacji na temat Filipka jak również kontakt do rodziców chłopca:
oraz konto na Facebooku:
(SzW)